Pewnego słonecznego poranka, kiedy ciepłe promienie wkradały się do mojego pokoju łaskocząc w policzki, a za oknem po różowej łące galopowały kolorowe jednorożce w telewizji emitowano śniadaniowy program......i pomimo, że takie audycje nie są w moim guście, zaintrygował mnie znajdujący się tam manekin krawiecki (jakieś takie zawodowe zboczenie chyba ;p )
.......Takim oto sposobem, zaczęłam mimowolnie słuchać tego co mówiła stylistka...:>
cytaty:
nr1 'Czarny pasuje każdemu' .........no oczywiście, przecież urocza, jasno ruda, piegowata dziewczynka będzie wyglądała tak promiennie i słonecznie w czarnym....wystarczy jej dodać jeszcze czarna koronkowa woalkę na głowę i będzie wyglądała jakby pogrzebała połowę swojej rodziny :)
nr2 'Każdy powinien mieć w szafie czarna sukienkę' ......pewnie mężczyzn również miała na myśli, w sukienkach im tak uroczo....prawda Panowie? ;>
nr3 'Wystarczy nam tylko 5 rzeczy w szafie' ......odejmując wymieniona wcześniej czarną sukienkę oraz buty, bo w sumie też by się przydały....(w końcu trochę tak głupio chodzić boso)...to zostają nam aż 3 sloty na spodnie i 2 bluzki....wiecie 2 po to żeby prać je na zmianę :d
Oczywiście według tej pani stylistki kolor CZARNY jest idealny do wszystkiego
i na wszystkie możliwe okazję: na wesele, na imprezę, na spotkanie biznesowe....
myślę, że gdyby nie nasze tradycję pannę młodą również wcisnęłaby na siłę w czarna sukienkę, bo czemuż by nie, przecież to 'kolor idealny' ;d
Dlaczego kolor czarny znajduję takie poparcie szczególnie wśród kobiet?
Ponieważ jest on uznawany za kolor BEZPIECZNY, czyli wychodzimy z takiego założenia, że jak nie jestem przekonana czy w czerwonej sukience mi dobrze to lepiej wezmę czarna...
To samo tyczy się klasyki - czyli klasyka dobra na wszystko...
Nie jestem jakaś anty pod względem tego koloru i klasycznych krojów, ale kiedy widzę,
że koleżanka kupiła kolejny klasyczny czarny żakiet i pyta mnie jak w nim wygląda....zastanawiam się po co jej 5 taki sam ;>
Myślę, że naprawdę warto inteligentnie dobierać garderobę i nie stawiać tylko na jeden kolor...Bawmy się odcieniami, odkrywajmy nowe, szukajmy jak najlepszych dla siebie :)
Nie bójcie się też przymierzać rzeczy w kolorach, które na pierwszy rzut oka wydają się nieciekawe...może to akurat wasz kolor i dopiero jak ubierzecie go na siebie rozkwitnie na was jak krokusy na wiosnę ;)